Te trzy dni spędzone w Żelazku były pracowite i pełne wrażeń. Na wezwanie stawiło się ponad 20 drużyn, ponad 80 zastępów i ponad 380 osób z całej Polski! Nasze zastępy rywalizowały w różnych konkurencjach. Świstak przyrządzał wyszukane potrawy w hufie kuchmistrzów. Lis w hufie oboźników budował m.in. katapultę. Ryś rywalizował w ekspresji w hufie sztukmistrzów. Borsuk starał się prześcignąć inne zastępy z hufu sanitariuszy. Bóbr odważnie zgłosił się do nowego hufu "Grzmot" i wykonywał specjalne zadania. Wszyscy walczyli bardzo dzielnie, zarówno w swoich hufach, jak i podczas niedzielnej Wielkiej Bitwy, gdy do walki stanęli Krzyżacy i połączone wojska polsko - litewskie. W bitwie, tak jak i 600 lat temu po zaciętej walce górą byli Polacy. Jeśli chodzi o rywalizację w hufach, to ostatecznie zwycięską wstążkę z WHM 2010 mogły przypiąć do swego proporca zastępy Świstak i Bóbr. Serdecznie im gratulujemy! Kolejne Wielkie Harce Majowe już za dwa lata!
Zdjęcia robione przez naszego hufcowego: