28. września 2012 roku to ważna data dla naszego Szczepu. Wieczorem tego dnia, na dorocznej pielgrzymce wędrowników na Górę Świętego Krzyża, druh Janusz Korzeniowski, związany z naszym środowiskiem od wielu lat miał swój Wymarsz Wędrownika.
Co to znaczy?
Wymarsz Wędrownika jest deklaracją dorosłego harcerza, wędrownika, że chce w całym swoim życiu kierować się ideałami harcerskimi, wędrowniczymi. To w pewien sposób potwierdzenie decyzji, którą podjął każdy z nas składając Przyrzeczenie, ale i coś więcej. Znak dla wszystkich, że droga Skautowa jest drogą rozwoju duchowego i ogólnie człowieczego nie tylko dla dzieci i młodzieży. Jest też zgodą na stanie się całkowicie darem dla innych ludzi. W książeczce obozowej cytowałem już fragmenty obrzędu Wymarszu Wędrownika. Druh Janusz w świadectwie, które zgodnie z tradycją wygłasza przyszły HR do wspólnoty wędrowników zgromadzonej na pielgrzymce, podkreślił te oto słowa Wymarszu:
Czy wiesz, że Harcerz Rzeczypospolitej
nigdy nie przestaje pracować nad sobą
i nigdy nie uważa, że już wszystko
osiągnął? Czy chcesz być dziś lepszym
niż wczoraj, a jutro niż dziś?
Wraz z dh. Szczepowym Wymarsz miał też Kazimierz Przeszowski, szef Kręgu Wędrowników z Ząbek, aktualny przełożony m.in. Andrzeja Reslera, do roku temu zastępowego naszego Rysia i dh. Patryka Lipki-Bartosika, jednego z przybocznych na tegorocznym obozie.
Przez podjęcie się wyzwania Wymarszu wędrownik zdobywa stopień Harcerza Rzeczypospolitej (HR), najwyższy stopień harcerski w naszym Stowarzyszeniu. Jego oznaką są m.in. lilijka z krzyżem "Veritas Vincit", trójkolorowy nawęz noszony na prawym ramieniu i laska wędrownicza.
Druhu Januszu, dziękujemy za piękną decyzję i świadectwo!
Warto może też dodać, że od dwóch lat HRem jest też Błażej Marzoch, mój poprzednik w służbie drużynowego 11. Warszawskiej.